Rzuciłam życie
>youtube< Nigdy się nie zastanawiałam, jak to może być, kiedy wypadnie się z systemu ogólnie przyjętych norm i wzorców. Jak zareagują rodzina i znajomi, kiedy jednocześnie poniosę porażkę, ale i dostane szansę na dokonanie możliwie największych zmian w moim dotychczasowym życiu. Nigdy. Aż do dziś. Od października rozpoczynam swój nieplanowany "gap year" , zmierzę się z całym system, który w tym roku podziękował mi za współpracę i skazał tym samym na słowa uznania i te... niekoniecznie miłe. Rozpocznę walkę z samą sobą, raz jeszcze, o swoją przyszłość, ale przede wszystkim o teraźniejszość, która postawiła mnie w całkowicie nowej sytuacji. Ciężko mi się z nią polubić, ale nie mam wyboru, mam za to 221 dni do ponownego przystąpienia do egzaminu dojrzałości, około 285 dni do kolejno egzaminu wstępnego i dokładnie 371 dni do znalezienia się w miejscu, o którym zapewne marzę /przynajmniej tak mi się wydaję na dzień dzisiejszy, dzień zerowy/ . Jest to czas, któ...