Być piękną

"Chciałabym przeczytać na Twoim blogu jak to jest być piękną i czuć się pięknie" - to jest wiadomość jaką dzisiaj dostałam i szczerze, bez ściem, moja pierwsza reakcja to był wybuch śmiechu. Od razu przypomniało mi się jak niespełna 48h temu żaliłam się przyjaciółce w tym temacie, mając te gorsze dni, kiedy nie koniecznie hormony biorą górę, tylko po prostu wiara w siebie spada w dół. 
Szczerze zapytałam skąd w ogóle myśl, że znam odpowiedź na to pytanie - szczerze, bo ani się za taką nie miałam, ani nie czułam. Jak się pewnie spodziewasz zalałam się rumieńcem od pochlebnych mi słów i chciałam odpowiedzieć tym samym, nie z konieczności, ale prawdziwych przekonań - TY TEŻ JESTEŚ PIĘKNA! Obiecałam, że napiszę tego posta, dlatego czytasz tu teraz krótki wstęp.





Jak to jest być piękną?
Nie wiem. I na tym mogłabym skończyć, ale nie mogę. Jak to moja mama mówi "ładne nie jest to co jest ładne, tylko to co się komu podoba". Jeśli bycie piękną to ciągłe zaczepianie przez facetów, dostawanie za darmo drinków w klubie, bądź tuzin wiadomości na facebooku z zaproszeniem na kawę to zdecydowanie nie mogę się zaliczyć do tego rodzaju kobiet (chyba, że liczy się poproszenie o jedna gałkę lodów, a otrzymanie tak jakby dwóch i zrobienie z wafelków czegoś co przypomina Pinokia - choć myślę, że wyglądam raczej na dziecko i dlatego dostaje lody takie, a nie inne, jako z resztą jedyna w grupie dorosłych). Jeśli jednak bycie piękną to usłyszenie czasem miłego komentarza na swój temat.. to uważam, że Nas pięknych kobiet jest dużo więcej, niż by się wydawało.

Jak to jest czuć się pięknie?
Z początku też chciałam napisać, że i na to pytanie nie znam odpowiedzi, ale jednak ją znam! Czuć się pięknie, to przede wszystkim czuć się ze sobą dobrze. Warto czasem zapomnieć o centymetrach, kilogramach, tuszach i szminkach. Tyle wkładamy w zewnętrzne piękno, które i tak minie, że zapominamy o tym co mamy w środku. Jeśli chcesz poczuć się piękna, to zadbaj o swój umysł, o pozytywne myślenie, o dobroć, zamiast goryczy i zazdrości, ślij ludziom piękne słowa, komplementy, które przypominają, że choć nie jest się ideałem, to ma się w sobie to coś. Ćwiczenia, dieta, to też działania od środka, tyle tylko, że tutaj efekt jest widoczny na zewnątrz.

Nastały takie czasy, w których w szybki sposób możemy dowiedzieć się co ludzie myślą na temat naszego wyglądu. "Udostępnij zdjęcie" i czekaj na lajki, pochlebne komentarze, a może i wiadomości prywatne. Mam wrażenie, że ciągłe wrzucanie swoich zdjęć to trochę taki cichy apel "powiedz mi coś miłego, powiedz mi jaka jestem ładna". I nie ma nic złego we wrzucaniu swoich zdjęć, póki ktoś naprawdę nie traktuje ilości kciuków, bądź serduszek jako skali swojego wyglądu. Poza tym, nie ma się co oszukiwać, powód dla którego nie czujemy się wystarczająco piękne to właśnie te zdjęcia kobiet, które chcą usłyszeć coś miłego, lub zwrócić na siebie uwagę. A zdjęcia są pozowane, są chwilowe, pokazują tylko sekundę z minuty, godziny, z całego dnia. Sekundę, która wydaje się być piękną, a za którą kryje się zwątpienie, kompleksy i brak wiary. Jeśli już od razu chcesz poczuć się piękna, to powiedz to komuś innemu, wtedy to piękno wróci do Ciebie, jeśli szczerze powiesz komuś coś miłego, ta osoba to odwzajemni i to najszybszy sposób. Czasem warto komuś powiedzieć coś co może sami chcielibyśmy usłyszeć; "ładnie dziś wyglądasz", "masz śliczny uśmiech", "podobają mi się Twoje perfumy", i choć ktoś może zdezorientowany odpowiedzieć samo "dziękuję", to uczucie po tym jak zrobiło się coś dobrego, napełnia pięknem nasz środek.

PS. Moim pomysłem na tatuaż był kiedyś napis "piękni ludzie", żeby wierzyć i pamiętać, że każdy ma w sobie piękno, a nawet ja.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jestem beztalenciem

Zapraszam W...

Nagość