Przystanek
Ostatnio wpadła w moje dłonie dość ciekawa i niezwykle prawdziwa (oparta na faktach) książka, z której zaczerpnę pewną historyjkę, jako wstęp. Czasy szkolne, bodajże licealne. Piękna dziewczyna, obiekt westchnień wszystkich uczniów i chłopak, dość przeciętny, nijaki, dla niektórych wręcz "dziwny". Historia może być Wam znana z wielu filmów, ale w końcu najlepsze scenariusze pisze samo życie. On zauważa ją i od razu się zakochuje, podpytując kolegę "kto to jest?" w odpowiedzi słyszy, że to nieistotne, bo to i tak nie jego liga. I tak marzenie, ludzkie uczucie, nadzieja - to wszystko podupadło. Chłopak przez lata bojąc się porażki dusił w Sobie to uczucie, aż minęło 10, może 15 lat i oboje znów się spotkali. W śmiechu wspominając szkolne czasy ona się w końcu odezwała "Wiesz co mnie najbardziej wkurzało? Że nigdy się ze mną nie umówiłeś. Całe lata się w Tobie kochałam!". Co byś zrobił, gdybyś za 10lat spotkał Swoją dawną, skrytą miłość i usłysz...